To teraz zaległe info: jak wiecie, dbamy o to, co jemy. Rzuciłam kawę, ale nie do końca :) Rzuciłam tę złą, z czajnika, z ekspresu, słowem: piję tylko z kawiarki.
Ale od początku. Nosiłam się z tym zamiarem od kilku miesięcy, bo jednak wypłukuje magnez, poza tym ja lubię naprawdę dobrą kawę, włoską. No ale jak pracować bez kawy? Ach, durne przyzwyczajenie!
Jedyna kawa, jaką preferuję |
Michał sobie z tym poradził i pije tylko zieloną herbatę, ale on nigdy od niczego się nie uzależniał, za to ja popadam łatwo w nałogi, wszelkiego rodzaju. Uzależniam się od kawy, sportu, konkretnych ludzi, czytania czegokolwiek, włoskiego, jedzenia. Nie umiem sobie dawkować, nigdy nie umiałam.
Jak bardzo podróże inspirują? Jak działa Warszawa? U Agaty spróbowałam yerby. Pycha!!!!! I wtedy wróciłam do pomysłu odstawienia kawy, tym razem powiedziałam to na głos, przy świadkach. Agata odsypała mi trochę herbaty na kilka dni, a w międzyczasie zamówiłam sobie paczkę.
Poniedziałek był ciężki, ale tylko rano, potem zajęłam się praca i jakoś poszło. Po pracy zjadłam obiad i natychmiast zasnęłam.
We wtorek to samo.
W środę to samo.
Moja pierwsza yerba |
Zaczęłam się zastanawiać, czy może cukrzyca (dawno miałam zbadać cukier, bo w rodzinie było sporo tej choroby), czy może ciśnienie (choć zawsze miałam podręcznikowe), czy może w końcu wiosna/lato i mój organizm wariuje.
W czwartek rano zaparzyłam sobie po śniadaniu kawę przed pracą, a do końca dnia już tylko yerba. I niespodzianka - nie poszłam spać popołudniu!
I od tamtej pory tak właśnie robię, czasem pozwalając sobie jeszcze na drugą kawę po pracy, już z Michałem.
Cukier w normie, ciśnienie też - zbadałam :)
Proszę, by nadchodzący tydzień w pracy był łatwiejszy i krótszy. A potem niech się dzieje, co chce, mam dwutygodniowy urlop!
Ja od kawy też próbowałem się uwolnić, nie da rady. Bardziej od smaku, niz od kofeiny. W domu od kilku lat miele, też z kawiarki. W pracy espresso. Ewentualne braki w magnezie (o ktorych organizm szybko daje mi znac drgajacą powieką) uzupełniam garścią orzechów, zazwyczaj paczką nerkowców;)
OdpowiedzUsuń