run-log.com

poniedziałek, 2 września 2013

Udało się ;)

Weekend spędziłam na wsi, w domu rodziców, z ogromnym ogrodem. Było słonecznie,w  przeciwieństwie do dzisiejszego dnia. Spójrzcie, jak Kuba i Bambo się wygrzewały na tarasie.

Kuba i Bambo na słonecznym tarasie


Odpoczęłam niewiarygodnie ;)

A teraz wieści, wieści.
 
Złożyliśmy papiery do 4 banków. Jeden wstępnie odpowiedział, że są na tak w piątek, a dziś dostaliśmy ostateczną decyzję z innego banku. Mamy ten kredyt. W końcu mam pretekst, by posprzątać, bo przecież i tak będzie trzeba to zrobić przy pakowaniu :) Do tego jeszcze długa droga (czekamy na resztę odpowiedzi itd, do wprowadzenia się pewnie ok 4-6 tyg), ale już jest radość, już możemy świętować, już oficjalnie szukamy nowych lokatorów na nasze miejsce, 
już jesteśmy dużo spokojniejsi... ;)

Mam dziś okrutny dzień, od rana zmagam się z potwornym bólem głowy, który jest spowodowany głównie wiatrem. Od 13, kiedy znam decyzję banku, jest lepiej, ale pomóc może mi jedynie wino... które Michał mi właśnie dostarczył do łóżka :)

 
Pozdrawiamy szczęśliwi ;>


2 komentarze: