Tak, nową wagę kupiliśmy. Miałam wrażenie, że tamta jest optymistyczna (u rodziców czasem się ważyłam, ale upierałam się, że to oni mają jakiś error...), ale oczywiście nie.
Dlatego czas na pilates - miałam iść dzisiaj, ale z różnych powodów nie dałam rady, więc w środę ruszam, a dzisiaj ciąg dalszy Ewy Chodakowskiej. Ale o tym na drugim blogu. Wkrótce.
Bajka wciąż terroryzuje Jokera, tzn cały wolny czas spędza na leżeniu w drzwiach i pilnowaniu nowego kota. A ten nic. Wczoraj w końcu podniósł na nią łapę - zdziwiła się, bo chyba myślała, że on nigdy jej nie odda. A Joker się wkurzył i nudzi mu się już w tym jednym pokoju. Dzisiaj po 6 rano, kiedy przygotowywałam sobie owsiankę, Joker wyszedł, zwiedził cały drugi pokój, przeszedł się po biurku, parapecie... Ja stałam oniemiała, a Bajka była tuż za nim, ale nawet się nie zająknęła. Ona była tak samo zdumiona jak ja. I dopiero, gdy on wrócił, ta się na niego rzuciła. Jeszcze je odizolowaliśmy na czas pracy, ale dobrze, że Joker poczuł zew wolności ;) I oczywiście Bajka jest wściekła. Za poranek! Ogon wielki, duka, warczy, nam się nie daje dotknąć.
Oj, trzeba czasu... A może ją przekabacimy nowym drapakiem, który jutro ma do nas dotrzeć?
Zdjęcie Jokera podsyłam, fajny, co? ;)
Czas poćwiczyć, a potem do książki, znowu siedzę w kryminałach, aj.
ps. Tata Mors w Głosie, drugi od prawej.. Był też na Polsacie, ha! Tata inspiruje, może czas na kąpiel? Ech, chyba nie jestem na to jeszcze gotowa.
Ja też mam kotka od 4 dni. Jest jeszcze mały, więc mam nadzieję, że uda mi się go wychować. Powodzenia z nowym domownikiem.
OdpowiedzUsuńDzięki!
OdpowiedzUsuńOd razu rozwieję Twoje nadzieję: nie da się :) To kot wychowuje Ciebie, to Ty jesteś dla niego... Też w to nie wierzyłam na początku, ale cóż... mam koty od 16 lat (tyle ma najstarszy, wciąż jest w domu rodzinnym).
Koty są cudowne, jeśli to twój pierwszy, to zazdroszczę tego, jak wiele rzeczy odkryjesz o sobie i o nim w najbliższych miesiącach ;)
ps. Joker ma 2 lata, jest z nami już 3 tygodnie... Z Bajką dogadują się naprawdę dobrze. Tzn gonią się, ale nie ma krwawej jatki, jedynie jakieś bitwy... :)
OdpowiedzUsuń