run-log.com

niedziela, 10 marca 2013

Broad Peak

Tyle już wszyscy o nich napisali i powiedzieli. Czy ja mam prawo, gdy ich nie znałam? Gdy nie znam gór? Gdy obrzęk płuc spowodowany wysokością 8000 m jest dla mnie totalną abstrakcją?
A jednak mi smutno.
Smutno mi tak w ogóle od 2 tyg. Przesilenie? Trochę się nad sobą użalam, trochę nie doceniam tego, co mam. Minie za chwilę, mam tak co roku.
A Broad Peak mnie dobiło.

Bo znam wielu ludzi, którzy znali Tomka. A ja nie zdążyłam go poznać, niestety. Tak teraz czytam, co on robił, co zaczął.. i myślę, ile jeszcze miał do zrobienia. 

Gówno, cholernie niesprawiedliwe. Ale wszyscy wiedzieli, że tak to się może skończyć.
Dla mnie zawsze jest uderzające w takich historiach, że tak młody człowiek zginął. Wiem, Berbeka osierocił czworo dzieci (najmłodszy w podstawówce) i nie można wybierać tu gorszej czy lepeszej śmierci, ale... Cholera, Tomek, byłeś w moim wieku, mój rocznik!
I od kilku dni czytam, oglądam to wszystko. I jeszcze większa złość we mnie przez to.
Niech to szlag!

We wspomnieniach.
We wspomnieniach 2.
W pogodni za Śnieżną Panterą.
Pierwszy blog Tomka
Blog Tomka

2 komentarze:

  1. Dziękuję za linki, gdyby nie ten wpis pewnie bym tam nie trafił.

    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że ktoś skorzystał :)

    OdpowiedzUsuń