run-log.com

piątek, 19 marca 2010

Piłka nożna po wlosku

Włoskie emocje, stan przedzawałowy..Nic dodać, nic ująć ;) LINK Lubię zaczynać od tego dzień ;) A dzisiaj krótko, bo Michał w Łodzi, Chia-Wei i Nostre odwiedzili, jak każdy nasz gość, zjedli porządną miskę słonecznika i teraz idę spać- sama! Zimno! A w niedzielę egzamin jakiś podobno. Oj Majka, niedobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz