run-log.com

środa, 21 lipca 2010

Era Nowe Horyzonty- jedziemy!

Sympatyczne spotkanie mojej wiernej czytelniczki (w księgarni, dodajmy) tylko zmobilizowało mnie, by napisać po raz ostatni przed wyjazdem na ENH. Nie mówiłam chyba, że znaleźliśmy nocleg z czwartku na piątek przez Hospitality Club, po Pattonie (artykuł kolejny, proszę bardzo)? Wysłałam ok 150 mejli w tej sprawie, dostałam ok 40 wiadomości zwrotnych, w tym kilka pozytywnych (większość wyjechała, to w końcu okres wakacyjny). Trafiliśmy na młode małżeństwo, które zaoferowało nam osobny pokój, jest łózko, więc nie trzeba brać śpiworów itd. A nawet się okazało, że oni też się na ten koncert wybierają, więc są w klimacie. Wydają się bardzo ok, mają leciwego jamnika- właścicielka zapewniła mnie, że pies mnie nie zje. Poza tym pracuje w domu, więc nie musimy wstawać np. o 6, by wyjść razem z właścicielem do pracy. Z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę mamy nocleg zapewniony dzięki Susłom (Magda Susłowa pracuje w jednym z banków, który ma dość atrakcyjne cenowo kwatery w dużych miastach dla swoich pracowników oraz ich rodzin i przyjaciół, więc zapłacimy 30zł za pokój- nie od osoby, za pokój, kochani;)).
 
Mamy nadzieję obejrzeć 8 filmów, w tym dwa włoskie- "Biała przestrzeń" i "Le quatro volte". A właściwie to 2, bo "Imię Carmen Godarda" jest na podstawie włoskiej opery "Carmen", rzecz jasna i dialogi będą po włosku. Dzisiaj zamawiamy i kupujemy bilety, a jutro po pracy pędzimy na dworzec i do Wrocławia ;) Mam zamiar też wyciągnąć Miszę na wystawę związaną z Fellinim. Jak widać, włoskich akcentów nie zabraknie, ale i tak będę tradycyjnie czuwała, może znajdzie się ich jeszcze więcej.
 
Nasz plan festiwalowy przedstawia się następująco:

22 lipca- czwartek
22:00 - koncert Mika Pattona
 
23 lipca - piątek
13:00 - Puzzle- argentyński
16:15 - Kuszenie świętego Tõnu
22:00 -  Imię Carmen-Godarda, w ramach przeglądu jego filmów na tym festiwalu
 
24 lipca - sobota
09:45 - Pułapka na kraby (piękne zdjęcia!)
(tu nastąpi przerwa na pizzę na chlebowym cieście-spotkałam się z tym tylko we Wrocławiu, pycha!)
 
15:15 -  Wkraczając w pustkę
22:00 -  Dobre serce (pokaz na Starym Rynku)
 
25 lipca - (włoska) niedziela

10:15 - Le quatro volte- włoski

16:00 - Biała przestrzeń- włoski

Pociąg powrotny mamy w niedzielę o 18:40. Mieszkaniem i kotem zajmie się nieoceniony Kudeł. I cóż, możecie nam życzyć udanych seansów, wyspania się między nimi a nie w trakcie (co już mi się zdarzało, gdy byliśmy w 2007r, notabene na przeglądzie filmów Felliniego;)), a poza tym, żebyśmy jak zawsze wrócili w jednym kawałku i żeby kot się nie zapłakał za nami. Odezwę się po weekendzie.


Ciao, ragazzi!


Mike Patton TU na pożegnanie- to już jutro!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz