Mamy nadzieję obejrzeć 8 filmów, w tym dwa włoskie- "Biała przestrzeń" i "Le quatro volte". A właściwie to 2, bo "Imię Carmen Godarda" jest na podstawie włoskiej opery "Carmen", rzecz jasna i dialogi będą po włosku. Dzisiaj zamawiamy i kupujemy bilety, a jutro po pracy pędzimy na dworzec i do Wrocławia ;) Mam zamiar też wyciągnąć Miszę na wystawę związaną z Fellinim. Jak widać, włoskich akcentów nie zabraknie, ale i tak będę tradycyjnie czuwała, może znajdzie się ich jeszcze więcej.
Nasz plan festiwalowy przedstawia się następująco:
22 lipca- czwartek
22:00 - koncert Mika Pattona
23 lipca - piątek
13:00 - Puzzle- argentyński
16:15 - Kuszenie świętego Tõnu
22:00 - Imię Carmen-Godarda, w ramach przeglądu jego filmów na tym festiwalu
24 lipca - sobota
09:45 - Pułapka na kraby (piękne zdjęcia!)
(tu nastąpi przerwa na pizzę na chlebowym cieście-spotkałam się z tym tylko we Wrocławiu, pycha!)
15:15 - Wkraczając w pustkę
22:00 - Dobre serce (pokaz na Starym Rynku)
25 lipca - (włoska) niedziela
10:15 - Le quatro volte- włoski
16:00 - Biała przestrzeń- włoski
Pociąg powrotny mamy w niedzielę o 18:40. Mieszkaniem i kotem zajmie się nieoceniony Kudeł. I cóż, możecie nam życzyć udanych seansów, wyspania się między nimi a nie w trakcie (co już mi się zdarzało, gdy byliśmy w 2007r, notabene na przeglądzie filmów Felliniego;)), a poza tym, żebyśmy jak zawsze wrócili w jednym kawałku i żeby kot się nie zapłakał za nami. Odezwę się po weekendzie.
Ciao, ragazzi!
Pociąg powrotny mamy w niedzielę o 18:40. Mieszkaniem i kotem zajmie się nieoceniony Kudeł. I cóż, możecie nam życzyć udanych seansów, wyspania się między nimi a nie w trakcie (co już mi się zdarzało, gdy byliśmy w 2007r, notabene na przeglądzie filmów Felliniego;)), a poza tym, żebyśmy jak zawsze wrócili w jednym kawałku i żeby kot się nie zapłakał za nami. Odezwę się po weekendzie.
Ciao, ragazzi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz