Bajka będzie większa od Bambo, powiedziała moja mama. Bambo to jeden z kotów w domu rodzinnym (na zdjęciu udaje ptaka- chyba myślał, że ptaki będą przekonane, że jest jednym z nich i jak zawsze wlecą do karmnika...ten kot nie grzeszy inteligencją), waży pewnie 6kg, a myślę, że więcej, ale mama nie chce go już ważyć. Jest naprawdę wielki. i bardzo ciężki, ma 8 lat. Bajka ma 9 miesięcy, waży 4 kg (A koleżanka ma 3-letniego kota, który waży 3 kg. To tak dla porównania z naszym.) i od znajomych po weterynarza, wszyscy krzyczą, że jest wyjątkowo duży (weterynarz 3 m-ce temu "Gdybyście do mnie nie przychodzili od początku, nie uwierzyłbym, że ma 6 miesięcy, nawet narządy wewnętrzne ma jak w pełni dojrzały kot"). Dostawał 3 łyżki stołowe suchego pokarmu 2 razy dziennie. Trzy tygodnie temu zwiększyliśmy na 4 łyżki 2 razy dziennie, od kilku dni dostaje 5 łyżek 2 razy dziennie i zjada prawie całość od razu, chodzi wygłodniały w okolicach karmienia. I rośnie- raczej nie wszerz, jest wciąż zgrabny, tylko po prostu DUŻY. Dla porównania: kot znajomych ma chyba z 6 lat, jest większy od Bajki, dostaje raz dziennie 3 łyżki. Ok, nasz jest w fazie wzrostu, mama też mówi, że to normalne, że przecież nie może chodzić głodny (serio, on się rzuca na jedzenie teraz!), poza tym jest zima, a zimą się więcej je. No i dlaczego będzie większy od Bambo, którego trudno wziąć na ręce, taki jest duży? Bambo nie był w wieku Bajki taki wysoki, nie miał takich długich łap. Cudownie, będzie nas grzał ten kot, że hej!
A wiecie, to nie jest tak, jak z tyjącym dzieckiem, któremu kanapkę z szynką i majonezem można zastąpić jabłkiem czy jogurtem. Tu jest: dostanie jeść lub nie. No i co zrobicie, kiedy kot piszczy przy pustej misce? ;/
Do czego zmierzam: mamy podejrzenie, że Bajka jest kotożbikiem. Możecie się śmiać, ale poczytajcie TU
Do czego zmierzam: mamy podejrzenie, że Bajka jest kotożbikiem. Możecie się śmiać, ale poczytajcie TU
("z powodu kojarzenia się żbików z kotami domowymi naukowcy uważają, że duża część europejskich drapieżników to mieszańce, tzw. kotożbiki, kocięta mimo niewielkich rozmiarów i miłego wyglądu potrafią używać swoich zębów i pazurów") i " na tylnych kończynach czarne plamy"( Bajka ma czarne tyły łap, patrz: zdjęcie), jest duża, więcej gryzie niż drapie, jest BARDZO żywa i energiczna. Nasz kot to trochę jak TEN.
Po włosku żbik to gatto salvatico.
I właściwie to nie znamy jej ojca.. ;)
Żbik, kotożbik, czy kot- to nasza Bajka, tylko coraz większa... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz