run-log.com

sobota, 6 listopada 2010

I regali, i regali!


Przed czwartkowym seansem zostaliśmy totalnie zaskoczeni przez Marylę, która sprezentowała nam dżem wschodni własnej roboty- absolutnie przepyszny, wydzielamy go sobie po równo, bo byśmy się pobili, naprawdę! I jabłuszka, a wszystko zapakowane w Audrey. Ach, dziękujemy za pamięć (nie myślcie, że dostaję prezenty tak po prostu- jabłka były obiecane, hehe), serdecznie pozdrawiamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz